Półmetek kampanii truskawkowej już za nami. W tym tygodniu rozpoczął się przerób owoców na koncentrat. Ceny skupu wciąż bardzo niskie – poniżej złotówki za kilogram. Sytuacji nie zmieniły nawet deszcze, które spowodowały straty na polach.
Ulewy i zła pogoda były chyba ostatnią szansą dla plantatorów truskawek na poprawę cen skupu.
Mirosław Maliszewski – prezes ZS RP: ta pogoda, która miała miejsce w ostatnich tygodniach powoduje masowe rozwijanie się chorób grzybowych, szczególnie szarej pleśni, która jest podstawową chorobą grzybową w truskawce.
Przetwórcy przyznają, że pogoda fatalnie wpłynęła na jakość i ilość owoców.
Romuald Ozimek – KUPS: istotnie warunki pogodowe w miesiącu czerwcu są wyjątkowe, takiej pogody już dawno nie mieliśmy w kraju. Istotnie ma to duży wpływ na kondycję truskawek.
Ale wpływu na ceny skupu truskawek do przetwórstwa nie będzie to miało żadnego.
Julian Pawlak – KUPS: deszcze mogą zmienić jedynie w układzie cen detalicznych na rynku. Ponieważ surowca będzie mniej, będzie mniej owoców wyższej jakości, natomiast w układzie przetwórstwa chyba niewiele.
O cenach skupu w przetwórstwie decyduje oprócz wielkości krajowej produkcji także, a właściwie przede wszystkim sytuacja na rynku europejskim i światowym. A ta niestety nie jest korzystna. Po pierwsze dlatego, że w zbiornikach i chłodniach jest jeszcze dużo zeszłorocznych truskawek. Po drugie nikt nie chce ich kupić.
Jarosław Dybus – KUPS: nie jest do końca dla nas w pełni zrozumiałe, dlaczego truskawka straciła swoje rynki zbytu. Czy tu chodzi o truskawkę z zagranicy, czy to może zmiana gustu konsumentów.
Obecnie skupowane są truskawki do produkcji koncentratu. Ich średnie ceny to 95 groszy. I zdaniem przetwórców nic się już nie zmieni.
Witold Katner/Agrobiznes