Ceny zbóż wciąż idą w górę jak szalone. I to nie tylko specyfika polskiego rynku w ostatnich tygodniach. Na giełdzie MATIF pszenica osiąga rekordowe poziomy, bliskie 195 euro za tonę.
A niewielkie spadki, z którymi od czasu do czasu mamy do czynienia, to nic innego jak efekt szturmu inwestorów, pragnących zrealizować zyski w najlepszym momencie. Ale są i tacy, którzy wciąż bawią się w spekulacyjną grę na zwyżkę. Pytanie tylko, jak długo zbożowy rynek będzie ją akceptował.
Takim zachowaniom sprzyjają przeszacowane prognozy w całej Europie, a także pogoda. Ale wróćmy do kraju. Pszenica konsumpcyjna całkowicie zniknęła z giełdowych ofert. Dostępna jest tylko importowana. Dziś za tonę tego ziarna z dostawą do centrum kraju, trzeba zapłacić nawet 670 złotych. To nieporównywalne stawki do tych sprzed tygodnia.
PSZENICA KONSUMPCYJNA
giełdy towarowe zł/t
import
dziś 630 – 670
tydzień temu 610 – 620
Nie inaczej jest w przypadku ziarna paszowego.
W ciągu ostatnich kilku dni ceny wzrosły o kolejne 50 złotych za tonę.
PSZENICA PASZOWA
giełdy towarowe zł/t
import
dziś 540 – 550
tydzień temu 600 – 610
Jeśli chodzi o krajowe zboża, na razie dostępny jest jęczmień.
Ale w tym tygodniu powinna pojawić się także pszenica z nowych zbiorów.
A wraz z nią – jeśli nie przeceny – to na pewno stabilizacja.
Małgorzata Motecha-Pastuszko/Agrobiznes