Uprawa roślin genetycznie modyfikowanych będzie ograniczona do minimum, ale wszystko będzie zgodne z unijnymi przepisami – zapowiada resort rolnictwa. Nowe prawo wejdzie w życie w przyszłym roku.
W UE można jak na razie uprawiać tylko jeden transgeniczny gatunek – kukurydzę MON 810. Zwolenników jej uprawy w Polsce nie brakuje, choć odbywa się pół legalnie. Ale sytuacja ma się zmienić. Trwają właśnie prace nad ustawą, które zmierzają ku temu, aby…
Marek Sawicki, minister rolnictwa: …zgodnie z prawem unijny, w sposób maksymalnie możliwy, ograniczyć uprawę roślin genetycznie modyfikowanych.
Ponieważ wprost tego nie będzie można zrobić, rząd chwyta się różnych kruczków prawnych. W praktyce może oznaczać to tyle, że zamiar uprawy transgenicznej kukurydzy będzie mógł oprotestować na przykład sąsiad rolnika. Zdaniem zwolenników upraw GMO to ograniczenie prawa wyboru nie tylko rolnika ale i konsumenta.
Tadeusz Szymańczak, Mazowiecka Izba Rolnicza: wybór klienta a nie polityka, który będzie mi nakazywał dzisiaj, że ja na przykład nie będą mógł siać kukurydzy a jutro, na przykład, że z blondynkami nie będę mógł zawierać związków małżeńskich. To by było chyba śmieszne i paranoiczne.
Rząd nie przewiduje natomiast wprowadzać zakazu importu i używania pasz zawierających genetycznie zmodyfikowane komponenty.
Witold Katner/Agrobiznes