Żniwa w pełni. I choć pogoda raczej sprzyja zbiorom rolnicy nie mają powodów do radości. Ceny są niskie. A jakość ziarna nie najlepsza. Specjaliści szacują że w niektórych rejonach Podkarpacia prawie 60 procent zboża nadaje się tylko na paszę. Głównie dlatego, że jest zbyt wilgotne.
Choć żniwa już dawno przekroczyły półmetek w podkarpackich elewatorach skup zboża dopiero się zaczyna.
Rolnicy, którzy ustawiają się w coraz dłuższych kolejkach narzekają głównie na ceny.
Na Podkarpaciu średnia cena to 480 złotych za tonę pszenicy, a 350 za zyto. Pod warunkiem, że sprzedawane ziarno spełnia ustalone przez Agencję Rynku Rolnego parametry. Niestety bywa z tym różnie.
Zdaniem specjalistów ten problem może dotyczyć ponad połowę tegorocznego ziarna. Ze zbyt dużą wilgotnością można sobie poradzić pod warunkiem że ma się gdzie wysuszyć ziarno.
Z innymi parametrami raczej nic nie da się zrobić. A różnica w cenie między zbożem konsumpcyjnym a paszowym to nawet 80 złotych.
Beata Wolańska/OTV Rzeszów