Wymogi nie są nowe, ale i tak jest się czego bać. Zdaniem urzędników i rolników największe problemy ze spełnieniem zasady wzajemnej zgodności mogą mieć hodowcy zwierząt.
W tym roku po raz pierwszy wysokość dopłat bezpośrednich będzie zależała między innymi od przestrzegania zasad ochrony środowiska oraz identyfikacji i rejestracji zwierząt.
Andrzej Górczyński, KRIR: nie mamy takiego stylu funkcjonowania, żeby systematycznie prowadzić dokumenty żeby nie płacić sankcji jeszcze dodatkowych kar.
Dokładnie chodzi o terminowe zgłaszanie wszystkich zdarzeń dotyczących narodzin czy przemieszczeń zwierząt. Najmniej czasu mają na to hodowcy bydła, bo zaledwie 7 dni. Trzeba też pamiętać o systematycznym wypełnianiu ksiąg rejestracyjnych. Z tym najwięcej kłopotów mogą mieć hodowcy świń.
Grzegorz Mośka, ARiMR: jest to brak kolczyków brak w ogóle zarejestrowanych zwierząt w bazie danych IRZ, brak prowadzenia odpowiednich dokumentacji takich jak prowadzenie księgi rejestracji stada. Przestrzeganie zasad Identyfikacji i Rejestracji zwierząt będzie sprawdzane w jednej dziesiątej gospodarstw.
Dorota Florczyk/Agrobiznes