Do końca 2011 roku muszą wymienić klatki

Czasu coraz mniej, a Unia Europejska wciąż nieugięta. Producenci jaj do końca 2011 roku muszą wymienić klatki. Kto tego nie zrobi będzie musiał zakończyć hodowlę.

Co czwarte polskie jajko jest sprzedawane za granicą. Ale ten wynik wkrótce może się bardzo zmienić.

Wszystko przez unijne przepisy, które nakazują Polsce do końca przyszłego roku wymianę takich klatek na większe. I tu pojawił się problem. Wymiana jest bardzo kosztowana. W przeciętym kurniku to inwestycja rzędu 300 tysięcy euro. A wielu producentów jeszcze nie spłaciło kredytów za obecnie używane klatki. Dlatego proszą rząd, aby wywalczył w Brukseli przesunięcie wejścia tych przepisów w życie jeszcze o kilka lat. Inaczej skutki mogą być opłakane.

Rafał Ratajczak – Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz: wielu nas hodowców zrezygnuje z takiej produkcji. Młodzi hodowcy zadłużą się po uszy, spróbują zmodernizować te urządzenia. Ale wielu hodowców, którzy mają 50, 60 lat mamy takie informacje – nie będą brali kredytów.

A to może oznaczać jedno: wypadnięcie z rynku tylu producentów musi zakończyć się wzrostem cen na rynku krajowym, a nawet załamaniem eksportu. Ministerstwo rolnictwa zdaje sobie z tego sprawę i podjęło już działania na forum Unii Europejskiej. Problem w tym, że złożony w lutym przez Polskę wniosek o wydłużenie terminu wymiany klatek do 2017 roku został odrzucony. Ale nie zmienia faktu, że będziemy dalej walczyć.

Tadeusz Nalewajk – wiceminister rolnictwa: dopóki temat nie jest skończony, nie jest dzisiaj 31 grudnia 2011 to zawsze jest szansa.

W to, że jest szansa na przekonanie unii Europejskiej do naszych racji wierzą producenci jaj. Skąd ten optymizm? W ostatnim czasie z podobnymi problemami do Brukseli zgłosiły się inne państwa.

Rafał Ratajczak – Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz: już inne państwa zaczęły występować z takim wnioskiem o przedłużenie występowania klatek ze względów ekonomicznych. Jest kryzys ekonomiczny. Ciężko sfinansować przebudowę tych urządzeń.

O tym, że problem jest poważny najlepiej świadczą statystyki. W większości województw wymiana klatek idzie delikatnie mówiąc opornie. Na przykład w Wielkopolsce na 95 klatek unijne normy spełnia tylko 24.

Witold Katner/Agrobiznes

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Google Bookmarks
  • Blogplay
  • Blip
  • Blogger.com
  • Gadu-Gadu Live
  • Grono
  • Grono.net
  • Gwar
  • Poleć
  • Wykop
  • RSS
  • Drukuj