Ponieważ pieniędzy jest mało ministerstwo rolnictwa zdecydowało, że jednorazowa pomoc obejmie tylko najmłodszych rolników, którzy nie skończyli 40 roku życia. Ale decyzję ministra popierają organizację rolnicze.
Kryteria rozdysponowania unijnej pomocy mają być następujące. Jednorazową zapomogę w wysokości 4,5 tysiąca złotych otrzymają tylko ci gospodarze, którzy nie ukończyli 40 roku życia oraz mają więcej niż 50 tysięcy kilogramów limitu produkcji. A co z nami pytają ci, którzy na pomoc się nie załapali.
Jan Gryszczyk – wieś Kadłub Turawski: w moim przypadku to jest nieuczciwe. Ja mam więcej niż 40 lat i nie otrzymam tych pieniędzy. Jak już coś dzielić to równo na wszystkich.
Feliks Kaczmarczyk – wieś Naczęsławice: trochę szkoda, bo jeżeli były stosowane jakieś dopłaty to można by objąć szerszy krąg rolników producentów mleka czy hodowców bydła.
Ale nie tylko wiek budzi emocje, niektórzy rolnicy nie otrzymają pieniędzy, gdyż mają za mały limit produkcji.
Aneta Buczek – wieś Ligota Turawska: jestem rolnikiem, który nie ukończył 40 roku życia, jednak nie mam przekroczenia kwoty mlecznej powyżej 50 tysięcy i tym sposobem nie kwalifikuję się do tego, żeby mi została przyznana ta dotacja, co moim zdaniem jest bardzo niesprawiedliwe.
Ale nic nie wskazuje na to, aby ministerstwo rolnictwa zamierzało wycofać się ze wzbudzającego takie emocje pomysłu.
Marek Sawicki – minister rolnictwa: decyzja aby przekazać te środki młodym rolnikom wynika z dwóch przesłanek. Po pierwsze młodzi rolnicy mają większe potrzeby w zakresie rozwoju, modernizacji swoich gospodarstw. Po drugie znacznie dłużej będą prowadzili działalność rolniczą w swoich gospodarstwach no i po trzecie nie będą to rozproszone środki.
Środowisko producentów mleka podzieliło się w ocenie decyzji ministra. Ci, którzy nie otrzymają nic są rozgoryczenie, ale organizacje producentów mówią, że nie ma innego wyjścia. Rozdysponowanie 20 milionów euro wśród wszystkich oznaczałoby minimalne jednorazowe zapomogi.
Zbigniew Urny – Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka: młodzi rolnicy, żeby uruchomić i rozwijać produkcję muszą ponieść dosyć duże nakłady inwestycyjne. Wielu z nich pobrało kredyty. Te kredyty trzeba spłacać. Przy spadku cen mleka oni najbardziej odczuli tą sytuację.
Pieniądze mają trafić do rolników do końca czerwca.
Witold Katner/Agobiznes
Strona została znaleziona przez następujące słowa kluczowe: